Karolina już sporo namieszała w 'Love Island'. Kim jest uczestniczka show Polsatu? Od lat trenuje mieszane sztuki walki. Dokopaliśmy się do jej starych zdjęć. Zobaczcie, jak kiedyś wyglądała. Karolina Gilon z randkowym formatem „Love Island. Wyspa miłości” związana jest od samego początku. Trudno wyobrazić sobie ten program bez niej, choć ostatnio pojawili się i tacy, którym przychodzi to z łatwością. Po finale „Love Island. Wyspa miłości 7” w sieci dosłownie zawrzało. Karolina Gilon aktywnie działa także na Instagramie. Obecnie jej profil śledzi ponad pół miliona użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Sama modelka dba o to, by jej profil w sieci był często aktualizowany; stąd też chętnie wrzuca różne kadry, na których prezentuje się w rozmaitych wydaniach. Vay Tiền Nhanh. Karolina Gilon otwarcie opowiedziała o problemach z jelitami, które niejednokrotnie krzyżowały jej plany. Sibo nie jest wymysłem gwiazd, a poważną dolegliwością. W ostatnim czasie gwiazdy coraz częściej mówią o swoich problemach ze zdrowiem. Robią to bezpośrednio w swoich social mediach, przybliżając fanom chorobę i oswajając ich z nią, ale też otwierają się podczas rozmów z dziennikarzami. Karolina Gilon, uczestniczka programu „Top model”, a dziś prezenterka i influencerka zdobyła się na bardzo szczerą rozmowę z Wideoportalem, w którym wyznała, że cierpi na sibo. Chorobę, która dotknęła również trenerkę personalną Kasię także: Karolina Gilon mocno schudła Karolina Gilon o siboSibo to inaczej zespół przerostu bakteryjnego jelita cienkiego. W zależności od rozrostu bakterii w tej części organizmu, objawy mogą przybrać różną formę. Najczęściej wiążą się z bólem brzucha, wzdęciami, spadkiem wagi, ograniczonym wchłanianiem składników odżywczych z pokarmów, mdłościami, bólami głowy i przewlekłym zmęczeniem. Dotąd sibo określana była jako rzadka Gilon wspominała o swojej chorobie na Instagramie, pomagając innym w podjęciu decyzji o leczeniu. Tym razem o sibo opowiedziała jednak na łamach mediów. Prezenterka żałuje, że zrobiła to tak późno. Zobacz także: Karolina Gilon wystąpi w tańcu z gwiazdamiWielokrotnie musiałam przerwać pracę, bo to były tak ogromne bóle, ale to należy o tym poczytać. Nie chcę tutaj się rozwodzić, nie jestem lekarzem. (…) Ale też nie chcę budować fejmu na podstawie tego, że jestem chora. Nie o to chodzi. To jest niby mała rzecz, bo ludzie chorują na cięższe choroby, aczkolwiek te dolegliwości przeszkadzały mi wielokrotnie w mojej pracy - przyznała Wideoportalowi też, że nie każdy, kto słyszy o podobnych dolegliwościach traktuje je z powagą. Ludzie zarzucają jej, ale też innym gwiazdom, że na chorobach budują sobie rozpoznawalność i starają się zwrócić na siebie uwagę. W sieci wciąż nie brakuje hejtu. Najgorsze jest to, że ludzie mówią: ,,Kiedyś nie było tych chorób, kiedyś nie było takich problemów, wy, gwiazdy teraz wymyślacie". Nie, po prostu wszystko postępuje. Lekarze też mają coraz większą wiedzę. Pewne choroby w Polsce były nierozpoznawalne, nie były diagnozowane. Nie wiedziano, jak one się nazywają. Teraz jest dostęp do lepszych badań - podsumowała. Źródło zdjęcia głównego: Instagram

karolina gilon kiedyś i dziś